Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Furion
Tank
Dołączył: 10 Lut 2007
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chełmża Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 23:25, 24 Sie 2009 Temat postu: Dyskusja |
|
|
No i znowu tożsamości się myliły;D Paweł jeszcze nie był przygotowany by grać po multi, czego nie można mieć mu za złe... W każdym razie gdy wyszedł, zaczęliśmy grać jakby od nowa. Tyle że Bartek dostał stolicę Pawła o nazwie "Robert ssie" praktycznie za darmo. Balans został naruszony, jednak mimo tego gramy dalej. Jedrus zaatakował Qlę, prawie go niszcząc, a teraz napadł na mnie. Obecnie ma 2 razy więcej punktów niż następny gracz:D
Bardzo dziwne było z tą religią... Jakiś bug był że się jedna nie odkryła
Ostatnio zmieniony przez Furion dnia Pon 23:30, 24 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
jedrus07
Kusznik
Dołączył: 22 Cze 2007
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: London Town Babe!!! Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 0:22, 25 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Chcialbym troche sie wytlumaczyc odnosnie tego naruszenia balansu, bo to troszke jest nieporozumienie. Ja mialem wojsko czekajace pod jego granicami zanim on jeszcze wyszedl z gry, po prostu stwierdzilem, ze go nie zaatakuje, bo dopiero zaczal grac i byloby to nie fair (pierwszy raz taki odruch mialem ). Wiec jak wyszedl z gry poszedlem tam 2ma locznikami i wariorem co bylo spora armia na owe czasy, a on juz mial drugie miasto (barbarzyncy je przejeli).
Bug z niewynalezieniem religii moge wytlumaczyc- gral dalej pomimo tego, ze nie mial miasta, bo jesli sie nie myle to mial settlersa. Podczas gdy mial tego samotnego settlersa i zadnego miasta wynalazl religie... No, ale nie miala gdzie sie ona pojawic (brak miasta) wiec sie nie pojawila. Byc moze dopiero gdy zalozylby miasto powstalaby ta religia. Takie moje wytlumaczenie.
Co do rozgrywki- musze przyznac, ze gdyby nie Hammurabi to by mnie nie bylo od okolo 9 tury jak jeszcze warrior mi sie nie zrobil, bo zdazyl tam dojsc na piechote
|
|
Powrót do góry |
|
|
Furion
Tank
Dołączył: 10 Lut 2007
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chełmża Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 9:26, 25 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
No właśnie. Grając od razu bez Pawła albo z nim cały czas, nie byłoby takiej możliwości. Absolutnie nie winię Cię za to, sam zrobiłbym to samo na Twoim miejscu:D
Inkowie nie mogli wynaleźć ów zaginionej religii. Jeśli nie ma żadnego miasta, to nie ma komercji, a bez niej nakładów na naukę, która stoi w miejscu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Qlaszpiegula
Kawalerzysta
Dołączył: 20 Cze 2007
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 10:06, 25 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
zgadzam sie z Kamilem co do Inków - poza tym im chyba tylko warrior został którego unicestwiłem potem.
Co do stolicy Widma to uważam że Bartek po prostu miał szczęście ze byla zaraz obok, że widmo wyszedł, i że była prawie pusta - jednak start z 2oma stolicami to niezły boost na początek.
Co do warriora hammurabiego to nie ma co gdybać bo wiedziales ze gramy od poczatku na nieniszczeni humanów więc tutaj nie było szansy żebyś przegrał w 9 turze.
Co do mojej cywilizacji to potrzebuje z 200-300 tur pokoju zeby choc troche dojsc do siebie po spaleniu moich najlepsztch miast - w tym stolicy z cudami (watpie czy tyle tur dostane ):/
I zapowiadam, ze z mojej strony nastepne gry beda juz tylko i wylacznie militarne pod kazdym względem bo nie chce mieć 2gi raz tej niespodzianki - sadze ze Bartek tym atakiem zapoczątkował nacisk na militarną stronę gry w następnych grach - każdy będzie obawiał się ataku, więc bedzie budował wojsko i nakręcał to wszystko :>
Ostatnio zmieniony przez Qlaszpiegula dnia Wto 10:06, 25 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
jedrus07
Kusznik
Dołączył: 22 Cze 2007
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: London Town Babe!!! Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 10:52, 25 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
No przyznam jest to niezly boost, ale to tylko pokazuje jak wazne jest wojsko! Nie pamietam rozgrywki z poprzednich gier kiedy przed swodrmanami nie zdobylbym przynajmniej paru workerow, albo jednego miasta. Taniej to wychodzi niz budowac ich samemu Nie wiem czy warto rozgrywac ta gre dalej, czy po prostu ustawic zwyciestwo wg. punktacji jaka jest i rozpoczac jakas inna ciekawa bitwe.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Qlaszpiegula
Kawalerzysta
Dołączył: 20 Cze 2007
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 23:12, 25 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
no ja sie zgadzam - wojsko to klucz do zwyciestwa, poza tym bardzo ciekawe gry i sytuacje polityczne moga wyniknąć jeśli każdy bedzie miał sporo wojska i bedzie sporo bitew :>
Ale musze przyznać ze to z kolei prawie zabija inne możliwości gry - nie bardzo można budować cuda, budynki, skupiać się na rozwoju, ekonomii bo cały czas trzeba myśleć o wojsku i o agresywnych sąsiadach, dlatego też dalem propozycję co do innej wojny :>
Ostatnio zmieniony przez Qlaszpiegula dnia Wto 23:24, 25 Sie 2009, w całości zmieniany 5 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jedrus07
Kusznik
Dołączył: 22 Cze 2007
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: London Town Babe!!! Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 2:42, 26 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Brzmi ciekawie. A cuda w grze militarnej mozna budowac, ale tylko te wybrane... Poza tym jak sie gra na wyspach tez jest duuuzo bardziej pokojowo W kazdym razie zobaczymy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|