 |
Civilization IV Gry przez Direct IP connection
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Qlaszpiegula
Kawalerzysta

Dołączył: 20 Cze 2007
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 15:26, 28 Sie 2009 Temat postu: Dyskusja |
|
|
QlaSzpiegula - Kublai Chan
Dawid - Boudica
Na początku było dość pokojowo, raz tylko Dawid wypowiedział mi wojne i zabił scouta i warriora sam tracąc warriora. Potem przez długi okres był pokój, który ja trochę źle wykorzystałem, bo zbudowałem za dużo miast i miałem straszne kłopoty z kasą i techami, przez co zanim ja zacząłem wynajdować Machinery, czy Civil Service Dawid miał już Macemanów, co też wykorzystał i wpadł mi 6-7 macemanami i 3 katapultami, spalił mi 2 miasta - na szczęście te mniej rozwinięte, następnie wpadł w zasadzkę złożoną z paru katapult i masy axemanów i tam obaj wytraciliśmy większość armii i podpisaliśmy pokój. Ja jednak wiedziałem, że musi nastąpić odwet, więc szybko pobudowałem wojsko i ruszyłem na Dawida armią - około 8 swordsmanów, 2 crossbowmanów, 2 axemanów, 7 katapult - spaliłem jego świeżo założone miasto - 1 ludności i jeszcze jedno z 10 ludności- straciłem jednak sporo armii, bo jednak swordsmani vs macemani to ciężka przeprawa, więc podpisaliśmy pokój ( w międzyczasie wylądowałem nieopodal stolicy Dawida 3 crossbowmanami planując poniszczyć trochę kopalń, ale Dawid miał juz Gunpowder, więc szybko zbudował musketmanów i wybił mi kuszników). Obecnie obaj jesteśmy po 2 miasta w plecy, jednak Dawid jest mocno do przodu technologicznie, zobaczymy jak się to dalej rozwinie.
[link widoczny dla zalogowanych]
pozostałości moich wojsk po spaleniu miasta Dawida :>
Ostatnio zmieniony przez Qlaszpiegula dnia Pią 15:31, 28 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Qlaszpiegula
Kawalerzysta

Dołączył: 20 Cze 2007
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 23:38, 28 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Niestety nie udało mi się wygrać militarnie choć wielokrotnie próbowałem olbrzymimi armiami Dawid zawsze był krok do przodu technologicznie, więc wojny wyglądały
swordsmani vs macemani
macemani,katapulty,trebeusze, keshlicy vs macemani, trebeusz, musketmani (ta byla najbardziej zacieta i tutaj udalo mi sie zniszczyc 90% sil Dawida i spalic kluczowe miasto ale potem nie wykrozystalem przewagi i zaczalem leczyc oddzialy a Dawid doszedl do riflemanow :/)
potem ja mialem riflemanow, greandierow i cannony a Dawid juz machine guny wiec atak na nic by sie nie zdal, a tylko militarnie moglem wygrac te gre, bo w wielkosci maist, kulturowo i na nauke przegrywałem wiec ostatecznie poddałem sie pomimo posiadania sporej armii bo i tak nie bylo nadzieji na wygranie tej gry, tym bardziej ze Dawid odbudował spalone miasta i dostawil nowe i mial ich tyle co ja albo i wiecej:> fajna gierka, gratuluje zwyciezce >:>
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dragorth
Topornik

Dołączył: 22 Cze 2007
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Samjużniewiem gdzieś na Dysku Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 15:15, 29 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Pierwszy raz grałem 1v1 w Civ. I choć polityki nie było, to był to niezły trening posługiwania się armią.
Ten mój atak, o którym jest mowa w pierwszym poście, mógł inaczej się skończyć, gdyż obawiając się że przeciwnik może zobaczyć moją armię podzieliłem ją na 2(de facto stały obok siebie i miały się połączyć tuż przed wypowiedzeniu wojny jednak zapomniałem o jednej a było w niej 1maceman i 4-5 crossbowmanów. Spostrzegłem się dopiero po wpadnięciu w zasadzkę ale w tedy było już za późno.
Podczas 3 wojny(2 wypowiedzianej przez Filipa) w tej w której zniszczył mi kluczowe miasto i 90% moich sił czułem ze moje dni są policzone... Miałem naprawdę mało wojska gdyż większość została skierowana do obrony ww miasta. Uratowało mnie ze podczas robienia musketermanów wynalazłem techa do riflemanów (+ rozdzielenie armi Filipa) co automatycznie zmieniło produkcje na tych drugich i pozwoliło mi wystawić 3 riflow w momencie w ktrorym najbardziej tego potrzebowałem.
Ponadto robiliśmy wspólnie jakiś cud i filip go ukończył wcześniej bo ja w tym czasie wojo robiłem i miałem zastrzyk gotówki który pozwolił mi na upgrade kilku moich jednostek.
Chyba najlepszym civikiem na tego typu rozgrywkę jest Merkantylizm... ale nie sprawdziłem tego dokładnie.
Ostatnio zmieniony przez Dragorth dnia Sob 15:18, 29 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|